Skip to content

Latest commit

 

History

History
33 lines (32 loc) · 4.25 KB

sesja-037.md

File metadata and controls

33 lines (32 loc) · 4.25 KB

Sesja 37

  1. Warownia, sala prób
    • Ilana budzi się na środku sali z czymś kulistym w ręku. Kulisty obiekt przypomina bursztyn, w środku kamienia jest coś zatopione, jakby fragment rogu(?).
    • Oczekując na Ivara, stary druid postanawia oddać się medytacji przed posągiem Galawaina. W transie, opleciony drobnymi pnączami, zaczyna coraz głośniej bełkotać nie do końca swoim głosem: blood - bone, root - stone, tooth - claw, rock - thorn
    • Kij Finarrina, wbity głęboko w kamienną posadzkę zaczyna, zapuszczać korzenie. Ilana zauważywszy to postanawia przerwać trans w trosce o dobro mentora.
    • Finarrin wybudza się z lekką trudnością z transu. Ilana i Enid uspakajają go.
    • Przeszukujemy dwa pozostałe pokoje:
      • cela do medytacji o drewnianych drzwiach; na ścianach wypisane podpowiedzi do prób
      • karcer o metalowych drzwiach obłożonych zaklęciem ochronnym, a w nim dostatnio odziane zwłoki kogoś, kto "oblał" testy jeszcze bardziej spektakularnie niż Kajetan i Ilana; na ścianach są wydrapane paznokciami napisy - niektóre pokorne, inne złorzeczące
      • nieszczęśnik ma przy sobie mieszek, fiolkę i medalik; w medaliku jest zdjęcie dziecka - to Arkanistka Riv'yvre
      • metalowe drzwi da się tylko otworzyć od zewnątrz
    • Ivar nagle pojawia się, śpiący, leżąc na wznak na środku sali. W rękach trzyma złoty hełm, z którego oczodołów wypadają dwa bursztyny identyczne jak ten Ilany.
    • Zaczynamy się zastanawiać jak przedostać się dalej; Młody wojownik wierzy że nasza droga prowadzi w dół, oraz że to czego szukamy to oręż, który będzie musiał w elfiej kuźni osobiście wykuć.
    • Pieczęć wyrzeźbiona na posadzce podwyższenia okazuje się być mechanizmem podobnym jak na drzwiach wejściowych - z niemałym trudem mag łączy wątki i, dotykając znaków Rycerzy Galawaina, układa wiersz wyryty na grobach we właściwej kolejności.
    • Okazuje się, że to przejście wymaga dodatkowego słowa-klucza. Po bardzo długim czasie i wielu próbach i domysłach całej drużyny, kiedy zamierzaliśmy się już poddać, właściwie zupełnym przypadkiem zgadujemy - poświęcenie.
    • Posadzka otwiera się, ukazując spiralne schody w głąb podziemi. Drużyna zaczyna schodzić, gdy Ilanie niespodziewanie przypomina się o tubylcu, którego wskrzesiliśmy. Jest przekonana że sam nas tu nie znajdzie, po czym wybiega przed Warownię, by zastać całą okolicę zarośniętą drzewnymi postaciami, podobnymi do tych jakie spotkaliśmy w Medownej.
    • Jeden z drzewoludzi trzyma w badylach strzępek szaty Lanemina. Druida próbuje go nawoływać, ale bezskutecznie.
    • Poczwary trzymają się z dala od światła rzucanego przez posągi. Nie są też w stanie (podobnie jak nekkery na granicy Craag An) przestąpić progu Warowni. Jeden czy dwa podejmują próbę, ale natychmiast rozpadają się w pył.
  2. W podziemiach Warowni
    • Przeszukujemy klauzurne podziemia:
      • wydaje się, że zostały opuszczone przed kataklizmem jaki spotkał Craag An
      • tutaj zakonnicy żyli, miejsca jest w sumie dla ok. 4 tuzinów elfów
      • znajdujemy armarium i skryptorium, kuźnię, dormitorium, lawaterz, refektarz, zbrojownię i pokój ćwiczeń
      • zbrojownia jest zupełnie pusta, zostały tylko wieszaki na broń
      • w dormitorium znajdujemy dwa tuziny łóżek, z zapieczętowanymi magicznie skrzyniami w nogach, oraz dwie skrytki
      • większa część armarium poświęcona jest bestiariuszowi, ale są też inne księgi
    • Kajetan znajduje więcej informacji o rasie niegdyś zamieszkującej Góry Sine, Wranach.
    • Ivar z podziwem trudnym do oddania w piśmie ogląda wygaszoną kuźnię, układając wstępny plan pracy. Z pomocą maga testuje piec, dostaje też uszkodzony miecz z rudy meteorytowej, który znaleźliśmy w drodze do [opustoszałego miasta](Craag An).
    • Ilana, niewiele robiąc sobie z dezaprobaty elfa i tumiwisizmu reszty drużyny, sprząta i uruchamia lawaterz. Zadowolona z siebie bierze kąpiel żeby trochę uspokoić nerwy.